Błażej Busza, szef grupy poszukiwawczo-ratowniczej „Szukamy i ratujemy” w Ostrowie Wielkopolskim napisał aplikację na urządzenia mobilne, która pomaga w poszukiwaniu osób zaginionych. – Jest to pierwsza tego typu aplikacja w Polsce, a może i na świecie – mówi autor projektu.
Program został udostępniony w wersji beta i cały czas trwa jego rozwijanie. Dodawane są też nowe funkcje. Wkrótce ma się w niej pojawić system APRS dla krótkofalowców, służący do ustalania pozycji osób przemieszczających się. Aplikacja jest dostępna na urządzenia z systemem Android. Można ją pobrać z oficjalnego sklepu z aplikacjami, wpisując w wyszukiwarkę nazwę „Szukamy i ratujemy”.
Program ten wykorzystywany był miedzy innymi podczas poszukiwań w Przygłowie, gdzie zaginęła 83 letnia kobieta.
Zachęcamy wszystkich strażaków z powiatu piotrkowskiego do instalowania aplikacji oraz wykorzystywania podczas akcji poszukiwawczych.
Opis aplikacji:
W każdej sytuacji i w każdym momencie liczy się możliwość pozycjonowania w czasie rzeczywistym uczestników poszukiwań. W przypadku odnalezienia osoby żywej lub potrzeby udzielenia pomocy ratownikowi, koordynator musi być w stanie w jak najkrótszym czasie przekazać współrzędne miejsca, do którego mają dotrzeć inne zespoły/służby.
W takich momentach przychodzi z pomocą wsparcie w postaci aplikacji, która przesyła na żywo pozycje do panelu koordynacyjnego ułatwiając pracę zespołów – w terenie, jak i w sztabie.
Kolejnym aspektem jest analiza zebranych danych: w jaki sposób teren został sprawdzony, czy wymaga ponownego przeszukania. Dzięki ciągłości zapisu koordynator widzi w czasie rzeczywistym pozostawione puste przestrzenie.
Aplikacja jest bezpłatna i dostępna na platformę Android. Do działania aplikacji potrzebne jest połączenie z internetem, GPS. Ramka danych składająca się z: współrzędnych, aktualnego czasu, kryptonimu, informacji o statusie SOS, poziomie naładowania baterii oraz dokładności odbieranego sygnału jest przesyłania na serwer SiR w odstępie czasowym wynoszącym: 3 sekundy.
Funkcja SOS wykorzystana jest w momencie zagrożenia życia dla ratownika, poinformowaniu o fakcie odnalezienia osoby.
Aplikacja mimo, że wymaga połączenia internetowego jest w stanie działać offline do momentu przywrócenia sygnału z sieci GSM. Po ponownym nawiązaniu połączenia z internetem pozycje, które nie zostały przesłane zostają ponownie nadane.
Aplikacja pozwala na:
-śledzenie pozycji innych uczestników w czasie rzeczywistym,
-rysowanie pokonanej drogi,
-przycisk SOS – do powiadomienia sztabu o potrzebie pomocy – widoczny również dla innych uczestników poprzez wyróżnienie, włączenie powoduje uruchomienie powtarzalnego sygnału dźwiękowego,
-podgląd wyznaczonych sektorów,
-przesyłanie wiadomości tekstowych z głośnym powiadomieniem,
-podgląd długości i szerokości geograficznej,
-wyznaczenie punktu – zostaje wyświetlony kierunek oraz pozostała odległość do markera,
-ustawienie indywidualnego kryptonimu,
-prowadzenie akcji w trybie niejawnym,
-przesyłanie informacji na temat aktualnego stanu baterii,=.
Szukamy i ratujemy – aplikacja
Uwagi:
1.)
Jeżeli aplikacja wyłącza się/resetuje oznacza to włączoną optymalizację
baterii. Należy przejść do ustawień, wybrać aplikację Szukamy i
Ratujemy i wyłączyć optymalizację baterii lub zmienić uruchamianie
aplikacji na tryb ręczny zaznaczając: automatyczne uruchamianie,
uruchamianie pośrednie oraz działanie w tle. Problem może występować w
zależności od konkretnych modeli telefonów.
2.) Zaleca się ustawienie kryptonimu – nie należy używać imienia i nazwiska. Po zainstalowaniu aplikacji kryptonimem jest unikalne ID.
źródła:
https://play.google.com/store/apps/details?id=busza.blazej.szukajiratuj20&hl=pl
Programista z Ostrowa napisał aplikację pomagającą szukać zaginionych osób. „To być może jedyna taka na świecie”
Czytaj więcej:
85. rocznica bombardowania Sulejowa
Oddaliśmy hołd zmarłym strażakom z Poznania
Obóz MDP [2024] – artykuł aktualizowany